Dość długa historia

Akishi

Anka poprosiła Dżina (bo nim była ta osoba) aby im pomógł w walce. Był to błąd, bowiem MPok i Roverbot akurat zwyciężyli. Dżin zdenerwował się za bezsensowne przebudzenie i teleportował wszystkich na planetę, z której nie można było odlecieć. Musieli dotrzeć do odległego teleportera, bo ten Roverbot'owy wysiadł...

Anka

Oczywiście wszyscy byli wściekli. Anka szła za nimi i nikt nie chciał z nią rozmawiać. W końcu odłączyła się od grupy i nikt nawet tego nie zauważył, bo nikt się nią nie interesował. Nie miała systemu nawigacji, takiego jak Roverbot, i nawet nie próbowała iść w stronę teleportera. Znalazła zatem grotę, weszła do niej i usnęła. Obudził ją potęrzny głos mówiący "Co robisz w mojej jaskini człowiecza istoto?". Tym czymś, był najprawdziwszy, błękitny smok, i wcale nie był na nią zły. Miał raczej rozbawioną minę... Tymczasem grupa dotarła do teleportera i okazało się, że Anki z nimi nie ma...

Akishi

Grupa natychmiast zaczęła szukać Anki. Roverbot przypiął wszystkim wcześniej nadajniki i wystarczyło tylko pójść za odczytem. Kiedy ją znaleźli, Roverbot spojrzał na błekitnego smoka i natychmiast zmienił się we wściekłą Rayquazę. Wszyscy spytali się go:

Anka

"O co ci chodzi ?" A Anka dodała "Nie widzisz, że to pokojowy smok ? Najpierw wszyscy na mnie wrzeszczycie, a teraz, kiedy znalazłam nowego przyjaciela, chcecie go skrzywdzić ?! Wstydzilibyście się !" Po tym wszystkim, obrażona Anka wsiadła na smoka i powiedziała. "Singar odwiezie mnie do domu. Jako smok ma nieograniczoną możliwość teleportowania się. Stęskniłam się za rodziną..." I już miała odlecieć na smoku, ale MPok krzyknął....

Akishi

-Stój! Wiem, że Roverbot ma powód!
Na co Roverbot wzbił się w powietrze i zaatakował Singara.
-To ty! Ty zniszczyłeś laboratorium mojego twórcy! Ty podpaliłeś ten bar!!
Singar zrzucił nagle Ankę i powiedział:
-Tak! To ja!! Odryłeś to!!?? I tak cię pokonam!! Phi, nędzna Rayquaza!
To zdenerwowało Roverbota...

Anka

Zaczęła się bójka, w wyniku której Singar poległ, ale wszyscy stracili swoje niezwykłe zdolność, oraz możliwość odzyskania ich na tej planecie. Roverbot zamienił się w Bin-Roverbota, wszyscy pozostali wrócili do ich dawnych ludzkich postaci. Teleporter, który dawniej był ich nadzieją, teraz, był bezpowrotnie zniszczony. Roverbot potrzebował prądu żeby się naładować, ale nikt nie wiedział skąd go wziąść. Wtedy Anka zobaczyła jakiś budynek daleko z na wzgórzu porośniętym krzakami....

Akishi

Po dotarciu tam, budynek okazał się ruiną, ale nie był odosobniony. Było to zaginione miasto. Weszli do budynku na jego na początku. Znaleźli tam stary generator, który naładował Roverbota. Nagle MPok zaczął lewitować i oznajmił, że wyczuwa magię!

Anka

Ta magia wydawała się być przyjazną....Ale wcale nie musiało tak być. MPok jednak nie miał żadnych wątpliwości. Powiedział:-Roverbot, chcesz znowu wyglądać jak dawniej, moglibyśmy nosić cię na ręcach...
-No pewnie - odparł Roverbot. I po chwili znowu wyglądał jak dawniej, jakby wyszedł prosto z fabryki. Dostał nowy silnik, dzięki któremu mógł się poruszać dwa razy szybciej. Roverbot naładował baterie, MPok stworzył jedzenie i picie dla ludzi i wszyscy poszli spać. Gdy zrobiło się całkiem ciemno, Jaca obudziła Ankę szepcząc: -Cicho, coś słyszę, lepiej obudźmy pozostałych...

Akishi

Tak się też stało. Był jednak problem - zniknął Roverbot. Odgłosy wskazywały na walkę...

Peppe

Wszyscy szybko pobieli za odgłosami.
(PS. Mieliście pisać PO ZDANIU, a nie po pięciu!)

Ola

Okazało się, że roverbot walczył sobie w symulatorze walk; powiedział, że znalazł jakiś magiczny przyciks w plecaku, i że go włączył, a oto wynik...

Yeca

Wyrosło drzewo na których rosły Płyty C-D xD Laughing

Peppe

... i zaczął sobie z nimi walczyć.

Akishi

Ale okazało się, że wcale w nie nie uderza. Okazało się, że jego interaktywne google ujawniają duchy, z którymi walczył!!

Peppe

Ale na szczęście wszystko było dobre... Więc kiedy skończył inni też chceili spróbować, i MPok skopiował ten przycisk

Akishi

Niestety okazało się, że duchy były prawdziwe!! To nie była gra...

Peppe

I wszyscy musieli wygrać. Zaczęła się bitwa z czasem!

Akishi

W tej zbyt realnej grze Roverbot i MPok mogli znów być pokemonami!

Anka

Bitwa była zaciekła. Anka znalazła pewien przycisk na rozwalającym się murze. Gdy go wcisła, otworzyła się klapa pod nią i Anka wpadła pod ruiny miasta, do wielkiej sali w której...

Peppe

...więc nimi zostali. Na szczęście przeszli grę razem (no bo roverbot już ją wcześniej przeszedł)

Akishi

Teraz trzeba było odnaleźć Ankę...

Peppe

roverbot też wpadł w dziurę, a MPok pomógł w grze dziewczynom

Peppe

roverbot też wpadł w dziurę, a MPok pomógł w grze dziewczynom

Akishi

Roverbot odnalazł Ankę i razem zwiedzili pozostałą część podziemnych ruin...

Anka

Po środku sali stał naturalnej wielkości posąg kobiety która...

	Forum Opuszczona Kraina Sentymentów ... Strona Główna -> !! Nasze zabawy !!	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 50, 51, 52 Następny
Strona 7 z 52