Forum Opuszczona Kraina Sentymentów ... Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
"Gospoda pod Zielonym Smokiem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Opuszczona Kraina Sentymentów ... Strona Główna -> !! Wszystko inne + SPAMowisko !!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:43, 26 Paź 2007    Temat postu:
Widziałem wściekłego barmana. Dobrze, ze Maitimo go powstrzymał. Jednak, widok był bezcenny. Czekałem jeszcze 15 minut, lecz w końcu postanowiłem zacząć sam. Jeszcze raz spojrzałem na metkę przy mojej torbie...
"Bezdenna torba. Mała z zewnątrz, gigantyczna w środku".
Wsadziłem rękę...
***
Wyszedłem na dwór. Spojrzałem w stronę lasu, ściemniało się powoli, grupa zapaliła ognisko. Na szczęście nie mogli mnie zobaczyć. Rozpocząłem małą przebudowę gospody... Po kilkunastu minutach było gotowe. Spojrzałem na moje dzieło, nowy wygląd gospody:

Ładnie, gdyby nie te tory... No ale nic, dodadzą uroku...
-Impreza urodzinowo-nieco halloweenowa, etap 1, zewnątrz - zakończona. - mruknąłem, uśmiechając się. Orochimaru zasługuje na wielką i wspaniałą imprezę... zastanawiałem się, czy czekać dalej na wspólniczkę z wystrojem wewnętrznym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netami
Pan Tadeusz
Pan Tadeusz



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:07, 26 Paź 2007    Temat postu:
Jak tylko szybko się dało, maszerowałam wytrwale przez las, powoli tracąc nadzieję, że dane mi jest zobaczyć to ciepłe, przytulne schronienie zwane "Gospodą pod Zielonym Smokiem. Jednocześnie zastanawiało mnie kto nadał jej tak... pospolitą nazwę. Mógłby to być wąż chociażby, a nie smok.
Po jakimś czasie zauważyłam grupkę ludzi siedzących przy ognisku. Pomyślałam, że jeśli w lesie coś się dzieje, to na pewno i w Gospodzie, która musi być gdzieś blisko. Po cichu obeszłam "osadę" i wyszłam z lasu. Przeraził mnie widok ponoć wspaniałej i miłej gospody... no, ale teraz była bardziej Oro.
Przed gospodą ktoś stał. Nie widziałam go dobrze, spróbowałam wyczuć go na słuch... dźwięki które wydawała ziemia pod jego ciężarem... to musi być...
- ROV! Jak miło cię widzieć... eee... słyszeć!
Podeszłam do niego nieco żwawszym krokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:20, 26 Paź 2007    Temat postu:
-Witaj! Nareszcie! Spóźniona jak Kakashi, widzisz, przebudowałem już gospodę z zewnątrz. Wejdź, napij się czegoś, ja już zacznę dekorować środek.
Wygrzebałem z mojego tobołka jeszcze kilka rzeczy. Wkrótce dołączyła do mnie i Netami, kiedy ktoś zastukał. Wyjrzałem przez okno.
-Kimimaro! Mamy ochronę! Very Happy
Teraz dekorowanie szło już naprawdę szybko. Uwinęliśmy się w jakąś godzinkę, w sam raz by zawołać resztę. Jeszcze raz spojrzałem na to, co przygotowaliśmy.
Cała sala przystrojona była wężowymi girlandami, wijącymi się wszędzie, gdzie popadło. Girlanda wyglądała tak:

Pod ścianą stały pudła z urodzinowymi czapeczkami w dwóch kolorystykach:

Na stołach, zsuniętych razem, stały dwa torty:


W rogach sali stały gigantyczne pluszowe Wujcie Oro:
- takie, albo

takie.
Na ścianach porozwieszane były plakaty Wujcia:

A jako, że była to też trochę impreza halloweenowa, było też nieco dyń:

Wszystko było przygotowane genialnie. Very Happy Sprawdziłem jeszcze muzykę: OFT, OT, 223 i 224, najlepsze muzyczki Oro i Halloween.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netami
Pan Tadeusz
Pan Tadeusz



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:27, 26 Paź 2007    Temat postu:
- Jak Winry tu wejdzie, to się załamie... najwyżej damy jej Piccolo
Mówiąc to wyciągnęłam ze swojej umiłowanej torby dwie butelki z Piccolo i postawiłam na stole.
- Czegoś nam jeszcze brakuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:43, 26 Paź 2007    Temat postu:
-Piccolo? No... dobry pomysł. Jak się wszystkich tym upije, to będzie śmiesznie... Laughing
Jeszcze raz rozejrzałem się po sali... Czegoś jeszcze brakowało? Może jakichś gier? Nie... nie ma czasu... Najwyżej inni coś wymyślą, ja swoje zrobiłem. Brakowało tylko... solenizanta... może przyjdzie, kto wie...
Dźgnąłem jeszcze Wielkiego Pluszowego Oro palcem w brzuch, tak na pożegnanie, i razem z Netami wyszliśmy zaprosić resztę, podczas, gdy Kimimaro stał na straży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:23, 26 Paź 2007    Temat postu:
Siedziałam. Długo. Robiło się coraz zimniej. W końcu rozpaliliśmy ognisko. Dobrze, że nie byłam sama, bo chybabym dostała pasji. Rozmawialiśmy, ogólnie o życiu, ale także o tym, co też mogło strzelić Roverbotowi do głowy. W końcu, kiedy skończyły sie ciastka, które wziął ze sobą Barman, poroskładaliśmy się na naszych płaszczach. Maitimo zaczął nucić jakąś piekną melodię, kiedy nagle...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:29, 26 Paź 2007    Temat postu:
-No, proszę państwa! Niespodzianka gotowa! Zapraszam do gospody! Tylko się nie przestraszyć! Very Happy
W końcu znaleźliśmy w lesie grupę "wygnańców". Wszyscy zaczęli nagle narzekać, że już im ciepło itd... ale w końcu wróciliśmy do gospody.
-M...moja gospoda... Co żeś z nią zrobił??!! - barman nagle podskoczył do mojego gardła, na szczęście szybko mu wyjaśniłem, że to tylko otoczka gospody, bardzo łatwa w demontażu. W końcu, wszyscy weszli do środka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Dzieciak
Dzieciak



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podobno z Ciasta

PostWysłany: Pią 18:34, 26 Paź 2007    Temat postu:
Weszłam do środka i... zaniemówiłam z wrażenia. Wystrój Halloweenowy, a gdzie nie spojrzeć twarz wujcia Oro. Rozglądnęłam się jeszcze raz spostrzegłam wielkiego pluszowego Orochimaru w rogu. Nie wiedząc dlachego uśmiechnęłam się, podbiegłam do niej i przytuliłam, wydając przy tym okrzyk radości.
-Oro-chan!!!...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sloth dnia Pią 19:35, 26 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netami
Pan Tadeusz
Pan Tadeusz



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:42, 26 Paź 2007    Temat postu:
Szarganie świętości, (...) balans - pomyślałam i niemalże odruchowo sięgnęłam po kunaia i już miałam rzucić, kiedy stwierdziłam, że mogę trafić albo w samą Sloth, czego nie chciałam uczynić, albo w Wielkiego Pluszowego Oro, czego to już wogóle nie chciałam uczynić.
Podeszłam do gigantycznych głośników, z których to teraz wydobywał się OFT i zaczęłam się wsłuchiwać w te demoniczne dźwięki, a potem w głowie pojawiła mi się niepokojąca myśl...
- A co jeśli Wujcio Oro nie przyjdzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:46, 26 Paź 2007    Temat postu:
Oro. Wszędzie. Dookoła. Lipa, straszna lipa. Zdaje się, że Lalaith się go przestraszyła. Ale, co robić, przecież nie spędzę nocy na dworzu. Podeszłam do baru, sięgnęłam po pierwszą lepszą szklankę z napojem i siadłam w kącie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:50, 26 Paź 2007    Temat postu:
Spojrzałem na Winry, która właśnie usiadła obok Wielkiego Pluszowego Oro.
-Nawet go nie przytuliła, eh... No, ale jak się napije trochę Piccolo, to się przytuli, jestem pewien...
Sam wziąłem szklaneczkę tego tajemniczego pseudo-szampana i usiadłem przy stole, zastanawiając się, czy przyjdzie Oro, i zdmuchnie świeczki, czy w jego zastępstwie zrobi to Kimimaro...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netami
Pan Tadeusz
Pan Tadeusz



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:52, 26 Paź 2007    Temat postu:
Nie mogłam usiedzieć w miejscu, ciągle albo łaziłam po gospodzie, albo wychodziłam na dwór i wypatrywałam Wujcia, którego niegdzie nie było. Zbierało mi się po prostu na poszukiwania... ale szkoda było opuszczać tak bardzo Oro miejsca...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:57, 26 Paź 2007    Temat postu:
"Nuda, nuda, nuda, do licha! nuda, nuda, nuda, ciągła nuda."
Byłam zatopiona w jakże owocnych rozmyslaniach. Rezultatem ich było wyjęcie przeze mnie komórki i wykręcenie numeru.
-Halo? Kyouya-senpai? Mówi Winry, może mógłbyś przyjść? Tak, jest impreza. W Gospodzie pod zielonym smokiem. Ściągnij chłopaków i przyjeżdżajcie. Do zobaczyska!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:03, 26 Paź 2007    Temat postu:
Przysypiając powoli, wgapiając się w jedną dynię, naszedł mnie nowy pomysł. Wyszedłem na chwilę "za kulisy". Chciałem przygotować wyławianie jabłek zębami xD, kiedy nagle...
-Roverbot-kun. Mamy nowych gości. Wpuścić ich Question
Przybiegłem do drzwi. Czyżby Oro z grupą z Soundu? Huh? Nie... kto to? Kyouya i jacyś inni... oO Nieco się zdziwiłem...
-Wpuścić ich, czy nie? - Kimimaro spytał ponownie.
-E... panowie, pomyliliście anime. Zapraszamy innym razem. To impreza dla Orochimaru. Jak spotkacie go po drodze, powiedzcie, żeby się pospieszył. Kimimaro, zamknij drzwi, i weź się za tą barierę pięciu pieczęci, a nie Piccolaca pijesz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netami
Pan Tadeusz
Pan Tadeusz



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:06, 26 Paź 2007    Temat postu:
Kimimaro jakoś takoś się ociągał z tym zamykaniem drzwi, a pojawienie się w progu postaci z pseudo-nieyaoi wywołało u mnie furię, więc szybciej nawet pewnie od Haku podbiegłam do drzwi i zatrzasnęłam je z całej siły krzycząc "WAŁA". A potem odetchnęłam z ulgą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:11, 26 Paź 2007    Temat postu:
Usłyszałam głośne huknięcie drzwi. Wiedziona ludzką ciekawością podeszłam do okna. Za nim zobaczyłam Kyouyę i innych chłopaków z Host Club'u. Najpierw niesamowicie się ucieszyłam, ale po chwili wszystko skleiło mi się w całość. Pobiegłam do Roverbota, który potwierdził moje obawy. zaczęłam się z nim wykłócać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:16, 26 Paź 2007    Temat postu:
Wracałem właśnie z jabłuszkami w wodzie, kiedy wpadła na mnie Winry, i wylała całą wodę.
-Świetnie... teraz jestem cały mokry... chociaż, -tu się uśmiechnąłem, chyba Piccolo powoli mi uderzało do głowy-, ty też jesteś - roześmiałem się, ale Winry złapała mnie za kołnierz i zaczęła trząchać.
-Dlaczego ich odesłałeś, co? Rozkręcili by zabawę, masz to odkręcić Exclamation
-Ja... odesłałem... nie... tak... nie pamiętam... w głowie mi się... kręci... co?... Nie ma mowy, to nie ich impra!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:23, 26 Paź 2007    Temat postu:
Wyglądało na to, że Roverbot był już trochę spity. Jednak byłam na niego zbyt wściekła, żeby się nad tym zastanawiać.
-Ja... ty... JAK MOGŁEŚ!?
Zostawiłam go, wiedząc, że sprawa jest przegrana, jednak od razu wykręciłam numer Kyouy'i.
-Kyouya-senpai. Bardzo przepraszam, ale TAKI JEDEN - tutaj podniosłam głos, zeby Roverbot mógł mnie dobrze słyszeć - nie chciał was wpuścić. Bardzo, bardzo przepraszam, nawet nie wiesz, jak mi głupio. Naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:30, 26 Paź 2007    Temat postu:
Chwilę jeszcze leżałem w kałuży wody, a właściwie już soku jabłkowego, tak, jak mnie zostawiła Winry. Piccolo mi uderzyło do głowy... Hik... oO Wstałem, chciałem jeszcze raz napełnić tę, miskę wodą. Pozbierałem jabłuszka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:34, 26 Paź 2007    Temat postu:
Usiadłam w tym samym kąciku, bardzo przygnębiona. Nie spiłam sie Piccolo, to dla mnie za słabe. Poza tym, dużo nie piłam tego wieczora.
-I widzisz, Lalaith, jakie ja mam ciężkie życie?- zagadałam do wróżki. Kiedy byliśmy na dworzu, odkryłam, że mała nie mówi nic, poza swoim imieniem. Teraz również nie odezwała się ani słowem, tylko pokiwała współczująco głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:38, 26 Paź 2007    Temat postu:
Napełniłem w końcu tą miskę wodą, dodałem jabłuszka i postawiłem na stole.
-Uwaga uwaga! Wyławiamy jabłuszka zębami!
Zauważyłem Winry w kącie. Nie powinna być taka smutna... Wziąłem jeszcze jedną szklankę Piccolo i jej podałem.
-Masz... To może uderzyć do głowy... Tylko trzeba, eheh... chcieć xD...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:40, 26 Paź 2007    Temat postu:
-Nie chcę, dziękuję -odpowiedziałam najgrzeczniejszym tonem, na jaki było mnie stać. Wiedziałam, że nie powinnam być zbyt surowa, w końcu Roverbot był nieźle podchmielony, ale było mi przykro, że nie pozwolił Kyouy'i i reszcie na imprezowanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:45, 26 Paź 2007    Temat postu:
-Yh... - odstawiłem szklankę, i już miałem sie do niej przysiąść (NPU jest zaraźliwe oO), kiedy ktoś zastukał.
-Kimimaro, kto to?
-W...Wujek! I dostawa Piccolaca!
-Wujcio Oro! Witamy solenizanta! - jednocześnie krzyknąłem z Netami, równie już nieco przepitej Piccolo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiryoku
Spijacz koziego mleka
Spijacz koziego mleka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:51, 26 Paź 2007    Temat postu:
Przylazł. Wielki, blady jak sama śmierć... Odwróciłam wzrok, moje poczucie estetyki cierpało. Szczerze żałowałam, że nie ma tu Kyouy'i. Wtedy wzrokiem spotkałam Maitima. Wyglądało na to, że też nie jest zachwycony. Posłałam mu porozumiewawcze spojrzenie, a ten odwzajemnił je uśmiechem. Poczułam, że cała się czerwienię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Niebywały Mistrz Forum



Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:57, 26 Paź 2007    Temat postu:
-Orochi-sama! Jest tort! Prosimy, zdmuchnij świeczki (głodni jesteśmy)! xD
Wujek został obskoczony przez tłumek osób, czyli mnie, Netami, Sloth i Kimimaro. Kiedy się już od nas uwolnił, poszedł zdmuchnąć świeczki, a ja jeszcze bardziej pogłośniłem OFTa. Widząc, że Maitimo uśmiecha się do Winry, szybko wcisnąłem mu do ręki szklankę Piccolo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Opuszczona Kraina Sentymentów ... Strona Główna -> !! Wszystko inne + SPAMowisko !! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003



Regulamin